Hair Hour #19 Hair Food: Macadamia + olej Jojoba
lipca 07, 2019
7
garnier fructis
,
hair food
,
haircare
,
hairhour
,
long hair
,
longhair
,
macadamia
,
organic care
,
włosomaniaczka
Popularna ostatnio maska Hair Food: Macadamia powoli dobiega u mnie do końca opakowania. Nie spodziewałam się na początku, że tak uniwersalnie będzie odpowiadała na potrzeby moich włosów. Nieco więcej na jej temat opowiem Wam w najbliższym wpisie poświęconemu jej recenzji. Wczoraj cały dzień spędziliśmy w górach koło naszego domu. Pare razy zmokliśmy, ja ponownie wróciłam z gałązkami we włosach więc o niczym innym tak nie marzyłam jak o jak najszybszym ich umyciu.
Czego użyłam ?
Na początek tak jak zwykle dokładnie je rozczesałam. Następnie zwilżyłam po długości wodą i odsączyłam włosy w ręcznik. Zwilżenie ich wodą przed nałożeniem maski ma za zadanie odchylenie łusek włosa czego efektem maska ma lepiej przeniknąć do głębi ich struktury. Po chwili nałożyłam na nie maskę Hair Food: Macadamia, dodatkowo już po nałożeniu przeczesałam włosy jeszcze raz aby dokładniej wczesac w nie maskę. Kiedy maska była już dokładnie wczesana nałożyłam na włosy resztki oleju jojoba, a całość zawinęłam pod reklamówkę + ręcznik na około 40 minut. Po upływie tego czasu wszystko dokładnie spłukałam z włosów a całość umyłam szamponem z Organic Care z olejkiem arganowym i kakaowym.
Wrażenie
Ta maska od kiedy zaczęłam jej używać jest moim ulubieńcem. Zwłaszcza kiedy dodam do niej pare kropli wybranego oleju. Tym razem padło na olej Jojoba, który jest naturalną bombą witaminową dzięki czemu działa regenerująco, odżywiająco a także wzmacnia cebulki włosów. Świetnie dba o kondycję po długości, nabłyszcza i zapobiega łamliwości. A teraz mi tego potrzeba chyba najbardziej, takiego prawdziwego odżywienia i wzmocnienia. Bardzo cieszę się również z koloru, który udaje mi się w końcu powoli ujednolicać i podkreślać jego naturalną barwę.
Zapomniałam jeszcze wspomnieć, że wyjątkowo tym razem nałożyłam maskę na skórę głowy. Patrząc na jej naturalny skład postanowiłam sprawdzić jej działanie i jestem pod dużym wrażeniem tego jak pięknie odżywiła, nawilżyła i nadała blask razem z olejkiem Jojoba włosom od cebulek po same końce. Brakowało mi takiego ujednoliconego działania i podkreślenia koloru. W końcu widać efekty mojej pracy nad nimi i cieszę się, ze w końcu przyzwyczaiły się do nowego klimatu.
Używaliście maski Hair Food: Macadamia ? Czy macie jakąś inna ulubioną z tej serii ?
Pozdrawiam, Madeline
Nie korzystałam jeszcze z masek z tej serii, ale wiele dobrego o nich czytałam :) pewnie jakąś wypróbuję jak zejdę trochę z zapasów :)
OdpowiedzUsuńJak ja to dobrze znam :D polecam jednak zapisać ją na listę późniejszych zakupów ;)
UsuńMam zamiar poeksperymentować z maskami do włosów, tę też muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie ;) warto zwłaszcza dodając do niej wybrany olej ;)
UsuńChętnie wyprobuje
OdpowiedzUsuńAle masz cudne włosy! Uwielbiam testować maski na włosy, więc może wypróbuję i tę :)
OdpowiedzUsuńPS mogłabyś dodać zdjęcie składu :)
Pewnie ;) w najbliższym poście dodam jej całą recenzję i tam będzie skład ;)
Usuń