Które kosmetyki warto przechowywać w lodówce?
Od dłuższego czasu studiuje książkę Klaudyny Hebdy "Ziołowy Zakątek". Jest w niej mowa m.in o wyrabianiu własnych domowych kremów, olei, o właściwym wykorzystywaniu ziół i masę użytecznych rzeczy. Jednak gdzie je trzymać? Przejrzałam swoją lodówkę, półki z kosmetykami i trochę wpisów w internecie odnośnie przechowywania własnoręcznie wyrobionych kremów/masek i tak powstał dzisiejszy post ;).
![]() |
źródło |
Głównymi "naturalnymi" wrogami kosmetyków są wysokie temperatury i wilgoć. Powodują one utratę właściwości oraz skrócenie trwałości. Przechowywanie niektórych preparatów w lodówce jest niezbędne, zapewnia niską temperaturę, która przeciwdziała utlenianiu się substancji aktywnych. Poza tym kosmetyki nie jełczeją, a schłodzone kremy pomagają obkurczyć naczynia krwionośne czy zwalczyć opuchliznę.
1. Kremy do twarzy oraz te pod oczy
![]() |
źródło |
Surrealnie wbrew powszechnie przyjętym zwyczajom wielu z nas, nie powinnyśmy trzymać kremu w łazience. Przeważnie to najcieplejsze pomieszczenie w naszych domach, o wysokiej wilgotności powietrza, co szkodzi kosmetykom. Sama przechowuję swoje kremy w pokoju, zawsze mam je pod ręką. Te pod oczy oraz do twarzy trzymam w lodówce :)
Schłodzony żel lub krem na okolice oczu nie tylko świetnie rozbudza, ale również redukuje opuchliznę i poprawi mikrocyrkulację krwi przez co od razu wyglądamy lepiej. Takie przechowywanie może znacznie przedłużyć przydatność kosmetyku.
2. Naturalne maski
Maseczki i inne "hand made" kosmetyki muszą być trzymane w lodówce, ponieważ nie zawierają żadnych, sztucznych wspomagaczy. Bardzo źle reagują na ciepłą temperaturę co przekłada się na ich trwałość i skuteczność. Niska temperatura pozwala na dłużej zachować ich właściwości, dlatego zaraz po otwarciu słoiczka i nałożeniu np. kremu na twarz, włóżmy go do lodówki. Ta sama reguła dotyczy masek o działaniu nawilżającym, odprężającym i kojącym podrażnienia. Trik ten powinny zastosować zwłaszcza te osoby, które mają cerę naczynkową, ponieważ zimno pozwala zredukować zaczerwienieni. Zabiorę was na chwilę na wycieczkę do Azji, konkretnie do Korei.
![]() |
źródło |
Latem, wzorem Koreanek, warto chłodzić np. maseczki nawilżające typu sheet mask. Używanie tego typu produktów pielęgnacyjnych działa dodatkowo niczym preparaty antyświądowe. Skóra nie może odczuwać świądu i chłodu jednocześnie, czyli innymi słowy efekt chłodzenia przebija uczucie swędzenia.
3. Produkty z aktywnymi składnikami, takimi jak witamina C, retinol, peptydy.
![]() |
źródło |
Po otwarciu kosmetyku musimy zadbać, by wartościowe substancje były ochronione. Warto więc włożyć fiolkę z serum do lodówki. Dzięki temu cenne właściwości substancji pozostają w kremie, nigdzie się nie utleniając.
4. Lakiery do paznokci
Od kąd sięgam pamięcią w moim rodzinnym domu, lakiery przechowywane były w lodówce. Światło słoneczne i ciepło negatywnie wpływają na ich konsystencję oraz czas gibkości i płynności. Te przetrzymywane w chłodzie nic nie tracą na swoich właściwościach, są trwałe i pięknie rozprowadzają się na paznokciach.
Spotkałam się z opiniami, że lakiery magazynowane w lodówkach gęstnieją i ciężko się rozprowadzają. Oczywiście, że tak, jeśli nie zastosujemy pewnych czynności, wszystkie produkty świeżo wyjęte z lodówki nie nadają się od razu do spożycia ;)
Bardzo prosty jest na to patent. Należy po wyjęciu odstawić lakier na chwilę w temperaturze pokojowej, lub kiedy czas pogania włożyć go do szklanki z ciepłą wodą ;)
5. Woda termalna
![]() |
źródło |
Produkt, którego przetrzymywanie w chłodnym środowisku jest jak najbardziej uzasadnione. Docenimy to szczególnie latem, kiedy rankiem chłodną mgiełką będziemy spryskiwały twarz. Schłodzona woda przyniesie przyjemne ukojenie, delikatną bryzę świeżości i uspokojenia dla cery. Ponadto subtelnie wybudzi nas do końca ze snu. A jej rześka woń zmotywuje nas do wyjścia na zewnątrz w ciepłe, piękne dni.
Oczywiście do większości kosmetyków dołączone są wytyczne odnośnie przechowywania. Moim zdaniem warto przedłużyć użyteczność niektórych z nich poprzez chowanie ich w niższej temperaturze ;) A jak to sprawdza się u Was?
Pozdrawiam, Madeline
ciekawa notka :D
OdpowiedzUsuńhm ja w lodówce mam li jedzenie:D
OdpowiedzUsuń