HairHour #6 maska rokietnikowa z olejem z miodni indyjskiej
Czasami mam takie dni kiedy kompletnie nie potrafię sprostować wymaganiom moich włosów. Kieruje się wtedy typowymi pewniakami i używam tylko sprawdzonych kosmetyków aby nie wpakować się niepotrzebnie w jakiś bHd. Tym razem postawiłam na maskę rokitnikową głęboko nawilżająco oraz olej z miodni indyjskiej. W taki szary dzień, który dzisiaj nawiedził Wrocław mam wrażenie, że każdy przejaw mojego włosowego kreatyzmu zostanie zadeptany przez tę wilgotność, mżawkę i nieprzyjemny wiatr. Postawienie na sprawdzone kosmetyki stał się moim jedynym światełkiem w tunelu, który wyszedł na dobre.