HairHour #6 maska rokietnikowa z olejem z miodni indyjskiej

HairHour #6 maska rokietnikowa z olejem z miodni indyjskiej

Czasami mam takie dni kiedy kompletnie nie potrafię sprostować wymaganiom moich włosów. Kieruje się wtedy typowymi pewniakami i używam tylko sprawdzonych kosmetyków aby nie wpakować się niepotrzebnie w jakiś bHd. Tym razem postawiłam na maskę rokitnikową głęboko nawilżająco oraz olej z miodni indyjskiej. W taki szary dzień, który dzisiaj nawiedził Wrocław mam wrażenie, że każdy przejaw mojego włosowego kreatyzmu zostanie zadeptany przez tę wilgotność, mżawkę i nieprzyjemny wiatr. Postawienie na sprawdzone kosmetyki stał się moim jedynym światełkiem w tunelu, który wyszedł na dobre.

Polecany post

Czy to tu się jeszcze pisze? – refleksja blogowa, powrót i sens pisania w 2025

Nie pamiętam, kiedy ostatni raz logowałam się tutaj bez poczucia lekkiego wstydu.. Wiesz, tego rodzaju „zaraz-napiszę-tylko-najpierw-odkurzę...

Copyright © Je suis Madeline , Blogger