Klips, bez którego nie mogę wyobrazić sobie życia.
Witajcie, dzisiaj we Wrocławiu mamy 30 stopni, żar leje się z nieba strumieniami, a orzeźwiającego wiatru mamy jak na lekarstwo. Nie wyobrażam sobie spaceru w takim upale z rozpuszczonymi włosami. Niestety dzisiaj mój klips po odsłużonych kilku latach odmówił dalszego służenia, a z jego ostatniego upięcia nagraliśmy filmik, zapraszam :).
Przeważnie w takie dni jak dzisiaj staram się chodzić w kapeluszu bądź w warkoczu. Chronić nie tylko włosy, ale też głowę przed ostrym słońcem. Dzisiejsza pogoda zaskoczyła mnie i tym razem musiałam ratować się schowanym na dnie torebki klipsem, który dostałam jeszcze od mojej Chrzestnej. Klipsy są akcesoriami do włosów po które sięgam najczęściej. Są poręczne, wygodne i szybkie w użyciu, do tego nie musze zastanawiać się jak je upiąć i czy nie wplączą mi się w nie włosy. Jednak w moim przypadku znalezienie dobrego klipsa to długa droga przez sklepowy półki bądź długie scrollowanie po stronach internetowych. Klips dla moich włosów musi być masywny, ale nie ciężki, trwale i spójnie spinać włosy, ale nie mocno. I najważniejsze musi mieć długie "ząbki" aby zebrać każde pasmo włosów.
Niestety fatalny wpływ ostatniego mycia uwypuklił wszystkie mankamenty moich włosów. A ja po powrocie ze spaceru od razu biorę się za ich podcięcie. Naprawdę nie mogę patrzeć na te końcówki, które straszą grr.
Musze również poszukać jakiś sposobów na stonowanie i ochłodzenie koloru. Macie jakieś wypróbowane metody ?. Kręcone/falowane włosy mają to do siebie, że wystarczy jedno niefortunne mycie aby odmienić ich stan o 180 stopni. Zwłaszcza kiedy dwa tygodnie temu nakładało się na nie hennę i mają jeszcze tendencję do przesuszania się. Od dawna moje włosy nie prezentowały się w tak opłakanym stanie.
Musze również poszukać jakiś sposobów na stonowanie i ochłodzenie koloru. Macie jakieś wypróbowane metody ?. Kręcone/falowane włosy mają to do siebie, że wystarczy jedno niefortunne mycie aby odmienić ich stan o 180 stopni. Zwłaszcza kiedy dwa tygodnie temu nakładało się na nie hennę i mają jeszcze tendencję do przesuszania się. Od dawna moje włosy nie prezentowały się w tak opłakanym stanie.
Plan Reanimacji opiera się więc na:
- podcięciu końcówek,
- nawilżenie i naolejeniu w postaci porządnego SPA dla włosów,
- stonowaniu i ochłodzeniu koloru.
A jak mija wam ta piękna słoneczna niedziela ?
Pozdrawiam, Madaline ;)
W takie upały jak ma się rozpuszczone włosy to tylko jest to męczarnia. Pod moim ostatnim postem skomentowałaś, że myślałaś, że zdjęcia były robione w Puławach. Ja jestem z Puław i większość moich zdjęć jest właśnie stamtąd :D
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Miło mi spotkac kogoś z moich stron ❤️ A wiec jednak dobrze rozpoznałam to miejsce 😁 w opisie „o mnie” masz napisane, że mieszkasz w Gliwicach i to mnie zmyliło ;)
UsuńWłosy upinam klipsami po domu, żeby nie było mi gorąco. :D
OdpowiedzUsuńMega ciekawe upięcie. No i moja renoma :) Uwielbiam Wrocław moje miasto studenckie.
OdpowiedzUsuń