Cudowne działanie ceramidów w masce od Ziaji
Coraz częściej słyszy się o dobroczynnym działaniu ceramid na naszą skórę i włosy. W pielęgnacji włosów są niezwykle ważne ponieważ wzmacniają spoiwo międzykomrókowe a tym samym decydują o zatrzymaniu wilgoci we włosach. Ich głównym budulcem są niensasycone kwasy tłuszczowe NNKT. Uszczelniają one ubytki w rogowych płytkach włosów dzięki czemu łuski włosa szczelnie do siebie przylegają zabezpieczając włosy przed uszkodzeniami.
Ceramidy odpowiadają za utrzymanie nawilżenia, sprężystość, elastyczności, połysku, odporności na uszkodzenia oraz gładkości. Stanowią więc istotny element naszej włosowej diety. Często nie mamy świadomości, że nakładamy je na włosy ponieważ są zawarte w wielu olejach np: słonecznikowym, z pestek winogron, z nasion bawełny, sojowym, z orzechów włoskich, z kiełków pszenicy oraz wielu innych. Po ostatnich problemach ze zbyt mocnym nawilżeniem włosów oraz zbawiennym działaniem protein postanowiłam wykorzystać ciekawy efekt jaki uzyskałam na włosach i spróbować wszystko domknąć w łusce na dłużej.
Postawiłam więc na maskę z Zjaji, która już od dawna leżała na dnie mojej szafki. Ciągle czekałam na odpowiedni czas aby ją wypróbować i chyba właśnie on nadszedł. Zgodnie z tym co obiecuje nam producent jest to idealny produkt dla włosów zniszczonych bogaty w ceramidy, kondycjonery i prowitaminę B5. Jest to produkt o niskim pH, który zamyka łuski włosów aż po same końce. Dodatkowo:
- uzupełnia niedobór składników budulcowych,
- głęboko regeneruje naruszoną strukturę włosów,
- zapobiega rozdwajaniu się końcówek,
- zwiększa wytrzymałość włosów na uszkodzenia.
Nałożyłam maskę na około 30 minut na wilgotne włosy pod kokon (czepek/reklamówka + ręcznik/czapka;) po tym czasie na długości od ucha w dół dołożyłam oliwy z oliwek. Potrzymałam wszystko na włosach około 45 minut po czym spłukałam wszystko ciepłą wodą i umyłam włosy szamponem Barwy Naturalnej z siemieniem lnianym rozwodnionym z wodą. Chciałam mieć pewność, że wszystko będzie dokładnie spłukane i nic nie zostanie.
Co do składu to mamy tutaj:
aqua (woda), cetearyl alcohol (emolient o działaniu wygładzającym), cetrimonium chloride (konserwant), dimethicone (silikon rozpuszczalny w wodzie), behentrimonium chloride (konserwant), isopropyl myristate (emulgulator), polyquaternium -10 (polimer, substancja filmotwórcza), panthenol (witamina B5, pantenol), ceramide 3 (ceramid, naturalny składnik lipidowy skóry), Ceramide 6 II (rodzaj tłuszczu, lipidu odżywia włosy i pełni funkcję naprawczą), ceramide 1 (ceramid naturalny występujący w skórze), phytosphingosine (naturalny ceramid pochodzenia roślinnego, chroni przed promieniowaniem UV), cholesterol (działa zmiękczająco i natłuszczająco), sodium lauroyl lactylate (emulgator, delikatny detergent), carbomer (karbomer, polimer wpływa na konsystencję kosmetyku), xanthan gum (guma ksantanowa, polepsza konsystencje), sodium benzoate (delikatny konserwant, stosowany w kwaśnym pH), parfum (zapach).
Jak maska sprawdziła się u mnie ?
Jestem bardzo zadowolona z jej działania. Dobrze domknęła łuski włosa dzięki kwaśnemu środowisku i sprawiła, że stały się bardziej dociążone i nawilżone. Dodatkowo poprawiła się ich sypkość i sprężystość i choć u wielu dziewczyn ma tendencje do prostowania włosów u mnie delikatnie skręciła chociażby końce. Włosy są miękkie w dotyku, w połączeniu z oliwą z oliwy są mięsiste i dobrze się układają. Zawiodłam się jedynie na połysku gdyż niestety u mnie w ogóle go nie wydobyła, ale jest to stosunkowo nikły minus przy ogromie plusów jaki sobą oferuje.
Dostępność i Cena:
Kupić można ją w większości drogerii albo w sklepach internetowych, za około 6,00 zł. - 9,00 zł.
Używałyście jej już kiedyś u siebie ?
Pozdrawiam, Madeline :)
Ziaję znam, ale po ich maski do włosów jeszcze nie sięgałam. Muszę przyznać, że cena jest bardzo przystępna. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię markę ziaja - mają naprawdę fajne produkty w świetnych cenach - a ta maska jest właśnie tego dowodem...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)