Kurkuma - indyjski Koh-i-noor w świecie przypraw

Pamiętam kiedy pierwszy raz oglądałam film "Fanaa" ze wspaniałą rolą Kajol oraz Aamira Khana, zdałam sobie wtedy sprawę jak ważna w kulturze indyjskiej jest kurkuma. Ta niepozorna przyprawa już wielokrotnie przewinęła mi się w kilku filmach. Zaczęłam więc szperać w Internecie i jeszcze tego samego dnia poszłam po kurkumę do sklepu. A tego samego wieczoru siedziałam w maseczce z nią na twarzy i powtarzałam notatki przed zajęciami. Studia mam już za sobą, a kurkuma pozostała ze mną do dzisiaj. Znalazłam wiele ciekawych przepisów z jej udziałem oraz na stałe zagościła w mojej kuchni.

Hindusi wierzą, że żywność jest darem bożym, potrawy należy przygotowywać i spożywać z szacunkiem i wdzięcznością. Gotowanie i jedzenie jest swoistą modlitwą, świadomym działaniem. 

"Nie znajdziesz w Indiach domu bez kurkumy. To jest nasza codzienna przyprawa" - powiedział Vasant Lad, prezes Ayurvedic Institute in Albuquerque.  

Używana jest nie tylko w kuchni, ale również w przemyśle kosmetycznym i medycynie ludowej m.in. jako maść przyspieszająca gojenie ran. Jest tam na tyle szanowana i otaczana czcią, że w samym sanskrycie ma 53 nazwy. Niestety w Polsce bardzo mało mówi się o jej właściwościach i wiele osób nie zdaje sobie sprawy z jej działania. Wykorzystywana jest głównie jako barwnik do masła, sałatek czy ryżu. W Ameryce jest bardziej powszechna, dodaje się ją do jaj, omletów, majonezów i serów, ponieważ pięknie barwi potrawy, podobnie jak szafran, na złoty kolor. Można ją dosypywać także do dań z fasoli i soczewicy lub zup-kremów. Warto dodawać kurkumę do ciężkich potraw, najlepiej w połączeniu z pieprzem (łatwiej się przyswaja). Opłaca się także poszukać kosmetycznych olejków i kremów z kurkumą, by doświadczyć bogactwa jej zbawiennych właściwości dla urody. Wsypuj ją do dań z fasolą, ciecierzycą, do masła, rosołu i ryżu.

źródło
Kurkuma pozyskuje się z korzeni Ostryżu Długiego zwana również Szafran Indyjski to przyprawa uprawiana w krajach azjatyckich od setek lat. Przez wielu naukowców i lekarzy uznawana za środek hamujący rozwój nowotworów. Ceniona przyprawa, kosmetyk, barwnik a także lekarstwo, które w medycynie naturalnej posiada bogatą listę zastosowań. Samo słowo kurkuma w wielu jezykach znaczy „żółty korzeń”. To roślina z rodziny imbirowatych posiadająca w swojej naturalnej formie ostry palący smak oraz intensywną żółtą barwę. Kurkuma, czyli sanskrycka haridra („to, co poprawia skórę”) jest najlepszym naturalnym środkiem na wszelkiego rodzaju uszkodzenia skóry: zadrapania, otarcia, skaleczenia czy wreszcie głębokie rany. To wszystko dzięki swoim silnie antyseptycznym właściwościom. Od dawna znano również jej lecznicze działanie przy wszystkich uporczywych chorobach skóry jak zapalenia skóry, egzema, pokrzywka czy łuszczyca.
Zastosowanie: W medycyjnie stosuję się kurkumę jako łagodny środek przeciwzapalny. Dzięki zawartym w niej antyoksydantach przyspiesza procesy gojenia ran, dlatego w Indiach często kurkumą posypuje się rany oraz bandaże. Stosuje się ją również przy leczeniu wrzodów żołądka, ponieważ wzmaga produkcję kwasów żółciowych. W kosmetyce kurkumę wykorzystuje się do produkcji kosmetyków do makijażu takich jak szminki, płukanki do włosów, podkłady czy dodatek do perfum o orientalnym zapachu. Można z niej przygotować w domowym zaciszu maseczki do twarzy, należy jednak uważać ponieważ jest silnie barwiąca. W gastronomii służy głównie jako składnik barwiący, jednak nie powinno się używać do mieszania jej drewnianych ani plastikowych łyżek/chochli/desek/misek. Silnie barwi i trudno pozbyć się przebarwień. Praktycznie jedynym sposobem na zmniejszenie śladów po kurkumie jest wcześniejsze pozostawienie jej na słońcu na kilka godzin np. w misce. W przemyśle spożywczym wykorzystywana jest również do zabarwiania masła, margaryny, makaronu i sera.
żródło
Właściwości lecznicze Kurkumy:
Kurkuma ma bardzo silne właściwości żółciotwórcze, bakteriobójcze, przeciwzapalne i antyoksydacyjne. Dzięki temu chroni ona wątrobę, wspomaga trawienie oraz mechanizmy odtruwające organizm. Obecnie przeprowadzanych jest wiele badań nad jej wpływem na komórki nowotworowe. W Indiach spożywa się około 1,5 - 2 gram kurkumy na dzień i prawdopodobnie dzięki temu zapadają oni osiem razy rzadziej na raka płuc, dziewięć razy rzadziej na raka okrężnicy, pięć razy rzadziej na raka piersi i dziesięć razy rzadziej na raka nerek niż ludzie w krajach zachodnich. Kurkuma jest również naturalnym środkiem antyseptycznym. Nie powinna być jednak spożywana przez osoby, biorące środki na rozrzedzenie krwi, kobiety w ciąży lub karmiące piersią. Dzięki silnym właściwościom przeciwutleniającym stała się poszukiwanym składnikiem podczas produkcji leków i kosmetyków.

Zewnętrznie
Kurkuma stosowana jest w pasty, którą można przyrządzić samemu w domu. Kiedyś znalazłam ten przepis w internecie i chciałam wypróbować go na własnej skórze. Byłam po małej "wojnie" z kotem mojej Siostry więc po powrocie do domu z ciekawości przygotowałam poniższą pastę i nałożyłam na ranę. Jestem uczulona na kocią sierść, więc od razu pojawiła się opuchlizna i okropna chęć podrapania się po pozostałości kociego pazura na moim przedramieniu. Chwile po nałożeniu pasty z kurkumą swędzenie ustało, a krew przestała się sączyć. Zadziałała podobnie jak woda utleniona a sama rana już więcej nie powodowało chęci drapnięcia, co po wodzie utlenionej zdarzało mi się zawsze. Warto spróbować przy małych rankach i przekonać się na własnej skórze
PS: koty kocham nad życie mimo to, mam nadzieję że kiedyś w końcu znajdą na to lekarstwo.
Pasta z Kurkumy na Rany (indyjska woda utleniona)
- sproszkowana kurkuma
- woda
całość mieszamy do uzyskania gładkiej konsystencji papki.
Nałożona na ranę hamuje krwawienie, usuwa opuchlizny i wykazuje bardzo silne działanie antyseptyczne. jest to także doskonały lek przecie zapaleniom, ponieważ redukuje poziom kwasu arachidonowego, który przyczynia się do ich powstawania. Warto więc stosować kurkumę przy zmianach reumatycznych i artretyzmie. Regularne smarowanie skóry w dotkniętych zmianami chorobowymi miejsca łagodzi stan zapalny oraz ból. Często leczy się tym sposobem nie tylko ludzi, ale również zwierzęta.

Wewnętrznie
Systematyczne wewnętrze stosowanie kurkumy w postaci:
"kurkumowego kakao" wedle przepisu:
- 1 łyżeczkę kurkumy
rozpuszczamy w 
- 1 szklance gorącej wody lub mleka. 
Dokładnie mieszamy, następnie po chwilowym ostygnięciu (jednak jeszcze ciepłą) podajemy do picia. Pomaga zachować piękną i promienną skórę. Łagodzi również trądzik i wszelakie zmiany na skórze, oczyszcza bowiem krew i uwalnia szkodliwe toksyny zalegające pod warstwą skóry. Neutralizuje toksyny znajdujące się w całym organizmie i zabija pasożyty, przyczynia się tym samym do oczyszczenia całego organizmu, a w szczególności regulacji zaburzeń flory jelitowej. Zdecydowanie pobudza przemianę materii, ponadto obniża cholesterol i poprzez uelastycznienie żył, stawów i ścięgien zmniejsza ryzyko chorób serca. Składniki zawarte w korzeniu kurkumy, pobudzają produkcję i wydzielanie żółci, wspomagając tym samym pracę wątroby. Kurkumę stosuje się również z powodzeniem w leczeniu alergii, oraz astmy o podłożu alergicznym, katarze siennym i hemoroidach ponieważ udrożnia kanały ciała.
źródło
OSTROŻNIE !
Kurkumy powinny unikać Kobiety w Ciąży oraz osoby spożywając leki z grupy antykoagulantów oraz cierpiące na hipoglikemię. Powód jest dosyć oczywisty przyprawa ta jest ostra i gorzka więc przyjmowana w postaci suchego proszku wiąże się to z przepływem substancji we krwi. tzw "dosha vata". Jeśli chcecie poczytać coś więcej na ten temat odsyłam was do bloga: Time4Me tutaj link hop, hop ;).

Kurkuma, jako niezwykła nadzieja dla nauki
Z pewnością nie można narzekać na brak naukowych dowodów na zbawienne działanie kurkumy, ponieważ aktywny składnik zawarty w szafranie indyjskim posiada ogromną ilość leczniczych właściwości. Być może jest to najbardzej wartościowa ogólnodostępna przyprawa. 
źródło
Związek między stanami zapalnymi a rakiem został potwierdzony przez wielu naukowców. Dowodziło tego również badanie opubikowane w 2011 roku w magazynie "Proceeding of the National Academy od Science". Naukowcy wykazali, że ponad 25% zachorowań na raka jest spowodowanych przewlekłymi stanami zapalnymi. Jak potwierdzają specjaliści z Centrum Wszechstronnych badań nad Rakiem Uniwersytety w Ohio, stany zapalne powodują zwiększenie wydzielania molekuł znanych jako microRNA (mir-155) (jeśli czyta to jakaś osoba studiująca medycynę może pomóc mi przy dokładniejszym sprecyzowaniu tego oznaczenia ;), które powodują redukcję poziomu protein odpowiedzialnych za naprawę uszkodzonych części DNA. Ciekawi pewnie jesteście co z pozostałymi 75% zachorowań? Badania naukowców z Uniwersytetu w Teksasie z 2011 roku udowodnił, że kurkuma "wyszukuje" złośliwe komórki rakowe, a poprzez regulowanie DNA, doprowadza do ich zniszczenia. Co najważniejsze, w odróżnieniu od syntetycznych leków antynowotworowych, kurkuma nie atakuje zdrowych komórek oraz DNA, więc jej stosowanie nie niesie za sobą żadnych efektów ubocznych. Kurkuma (diferuloymethane) jest jedną z najlepszych substancji przeciwrakowych, a epidemiolgiczne dowody ukazują, że wśród ludzi, którzy jedzą tę przyprawę w dużych ilościach, występuje mniej przypadków zachorowań na raka.

Jak skorzystać z tych niesamowitych właściwości kurkumy ?
Kobiety w Indiach czerpią z jej niesamowitych właściwości piękno i zdrowie od wieków. Najbardziej rozpowszechniona forma to ta w formie maseczek. Głęboko zakorzeniona w tradycji nakazuje, by Panna Młoda na dzień przed ślubem poddała się zabiegowi z kurkumy. Polega on na nałożeniu maseczki na twarz, szyję, dłonie, czasem nawet na całe ciało. Wiąże się to ze zwyczajem i boskością kurkumy jako bogini, która wnosi w życie kolor, radość. Poza tym jest ornamentem mężatki, a jeśli włoży ona jej liście bądź korzeń do portfela, nigdy nie będzie w nim brakowało pieniędzy. Zwyczaj podobny do naszego wkładania ości karpia wigilijnego do portfela.
źródło
Znacie Aishwarya'e Rai? To miss world z 1994 roku, modelka, aktorka i Żona Abhishek'a Bachchan'a. W Indiach jest niesamowitą gwiazda, wielokrotnie zapraszaną do współpracy międzynarodowej np. film Ostatni Legion. Krąży plotka, że za stanem jej nienagannej cery stoi właśnie kurkuma.





Znalazłam kilka przepisów na różne problemy z jakimi przychodzi nam się borykać.
wcierka z kurkumy
Ciekawa odmiana od tradycyjnie znanych mi wcierek. Na początek gotujemy wodę, czekamy aż będzie ona letnia, około 50-40 stopni. Potrzebne będzie nam jej około 1/2 szklanki. Następnie dodajemy 1,5 - 2 łyżeczki kurkumy. Całość mieszamy i przelewamy do atomizera. Z racji tego, iż bardzo barwi skórę najlepiej stosować ją wyłącznie przed myciem włosów (2h-3h wcześniej)

maseczka rozjaśniająca cerę
Należy zmieszać ze sobą:
- 1 łyżeczkę soku z cytryny
- 1 łyżeczkę kurkumy 
- 1 łyżkę stołową majonezu
Całość należy dokładnie pomieszać i nałożyć na oczyszczoną wcześniej skórę. Najlepiej nakładać ją wieczorem przed snem. Po około 15-25 minutach całość zmyć z twarzy letnią wodą. Naturalnie ma za zadanie rozjaśnić cerę, wyrównać przebarwienia oraz odżywić.



maseczka rozjaśniająca cerę 2
- 2 łyżki jogurtu naturalnego 
- 1/4 łyżki kurkumy. 
Wszystko należy dokładnie wymieszać. Następnie nałożyć na twarz i masować przez kilka minut. Po upływie 10-15 minut wszystko spłukujemy letnią wodą. Po takim zabiegu dobrze jest nałożyć na twarz olejek arganowy bądź inny olejek o podobnym działaniu, by odżywić skórę. 



maseczka wygładzająca 

Trzeba zmieszać ze sobą
- 1 łyżkę stołową naturalnego jogurtu 
- 1 łyżeczkę kurkumy 
- 1 łyżeczkę mąki 
Po uzyskaniu jednolitej papki całość nakładamy na twarz. Po około 10-15 minutach spłukać całość letnią wodą. Stosowałam ją przez 2 tygodnie, w tym czasie zauważyłam, że zmniejszyła się częstotliwość występowania niechcianych niedoskonałości na twarzy ;) Efektem przy regularnym stosowaniu będzie gładka, miękka skóra, bez żadnych wyprysków. 



maseczka nawilżająca

Dokładnie mieszamy ze sobą:
- 1 łyżeczkę kurkumy 
- 1 łyżeczkę miodu 
- 1 łyżkę stołową soku z aloesu.
Ponownie wszystko trzeba dokładnie wymieszać. Nałożyć na około 15-20 minut na oczyszczoną twarz. Wszystko zmywamy letnią wodą.


Znalazłam również kilka ciekawych przepisów na żele, balsamy i inne maski.

żel zmiękczający skórę
- 1 łyżkę płynnego miodu
- szczyptę kurkumy 
Dokładnie mieszamy te dwa składniki następnie nakładamy na twarz bądź ciało i masujemy takim miodowym żelem skórę przez kilka minut. Następnie wszystko spłukujemy letnią wodą. 

balsam rozjaśniająca przebarwienia
Jeśli chcesz wybielić przebarwienia na skórze lub piegi (mam nadzieję, że żadna z Was nie będzie z tego powodu jej używała, bo piegi to cudowna "naturalna biżuteria").
- 1 łyżkę kurkumy
- 3 łyżeki soku z limonki. 
Mieszamy ze sobą na gładką papkę. Następnie nakładamy ją na skórę i pozostawiamy na ok. 20 minut. Po tym czasie spłukujemy letnią wodą. 

maseczka na zmarszczki i cienie pod oczami
Mój faworyt podczas studiów. W czasie sesji ratowała moje oczy oraz sprawiała, że wyglądałam jak człowiek a nie ponura postać z japońskich bajek mająca za sobą trudne dzieciństwo. Wszystko opiera się na mieszance
- pół szklanki maślanki bądź pełnotłustego mleka
- 1 łyżka kurkumy. 
Z tych dwóch składników robimy maskę, która nakładana regularnie na skórę na 10-15 minut. Czyni prawdziwe cuda zwłaszcza przy regularnym stosowaniu.

maska na opuchlizny pod oczami
Co prawda bez kurkumy, ale wydaje mi się to na tyle fajna i ciekawa receptura, że postanowiłam ja tutaj zamieścić.
Jeśli borykamy się z tym problemem (zwłaszcza po całonocnej imprezie) hinduski proponują nam szybko "pick up". Mieszamy ze sobą:
- 1/8 łyżeczki pełnotłustego mleka 
- 1 łyżkę masła migdałowego
Nakładamy taką pastę na skórę pod oczami i czekamy cierpliwie 10 minut. Ważny jest tutaj sposób zmywanie, który wykonujemy przy pomocy
- wacika namoczonego w mleku. Zmywamy całość w taki sposób.

maska anty-trądzikowa
Do zrobienia tej maski będzie nam potrzebny 
- żel aloesowy, 
- szczypta kurkumy
- szczypta cynamonu. 
Całość mieszamy, następnie nakładaj na twarz na 10-15 minut
Ta maseczka doskonale złuszcza zrogowaciały naskórek oraz działa antybakteryjnie.

maska odżywcza
Przesuszoną i pozbawioną elastyczności skórę odżywi maseczka z:
- 2 łyżek miodu, 
- 1/4 łyżeczki kurkumy
- połowy rozgniecionego banana. 
Mieszamy ze sobą składniki (najporęczniej będzie na początku rozgnieść banana przy pomocy blendera, jeśli go nie posiadacie trzeba będzie napracować się odrobinę przy pomocy widelca.
Nakładamy powstała papkę na twarz i po 15 minutach należy zmyć ją letnią wodą.

maska ratująca przed matową skorą.
Skóra pozbawiona blasku zyska zdrowszy wygląd po zastosowaniu maseczki z 
- 1 łyżeczki mąki (najlepiej z ciecierzycy), 
- 1/4 łyżeczki kurkumy, 
- 1/2 łyżeczki oliwy z oliwek, 
- 1/2 łyżeczki mleka 
- 4-5 kropli soku z cytryny.
Ponownie całość, należy dokładnie wymieszać na jednolitą masę. Taką mieszankę nanosimy na twarz i pozostawiamy 25-30 minut. Następnie spłukujemy i czynność powtarzamy regularnie dla uzyskania zdrowej i promienne cery.
źródło

pasta na ból dziąseł:
- 1/2 oleju sezamowego
- 1/2 łyżeczki kurkumy, 
Całość mieszamy ze sobą na gładką masę. Wmasowana w dziąsła (ok. 5-10 minut) ma działanie przeciwbakteryjne i zmniejszające opuchliznę.
pasta gojąca na rany
Drobne rany i blizny szybciej i lepiej się goją po nałożeniu na chore miejsce pasty z
- 1 łyżki kurkumy 
- 1 łyżki soku aloesowego.
Wszystko mieszamy i nanosimy na chore miejsce. Pozostawiamy do wchłonięcia bądź po około 30 minutach przecieramy delikatnie płatkiem kosmetycznym. Są to główne 2 składniki wielu maści przyśpieszające gojenie ran, które kupujemy w aptekach.
pasta na spierzchnięte stopy i pięty
Przesuszonej skórze stóp i spękanym piętom przyniesie ulgę pasta z 
- 1 łyżki kurkumy, 
- 2,5 łyżek miodu, 
- 2 łyżek oliwy z oliwek
- soku z połowy cytryny.
Wszystko ze sobą dokładnie mieszamy. Najlepiej taka mieszankę wmasować w stopy i pozostawić do samodzielnego wniknięcia. W przypadku jakiś pozostałości, "oleistych stóp" należy zmyć ją ciepłą wodą.

źródło
Skutki niepożądane
Niestety nie byłoby tak pięknie gdyby nie fakt, że kurkuma barwi praktycznie wszystko. Od miseczki w której ją przygotowujecie po zlew, ręcznik, płytki. Twarz również niestety, jednak tylko przez kilka godzin utrzymuje się na niej delikatny żółtawy pobłysk. Jeśli zrobicie sobie maseczkę wieczorem, rano powinno być już wszystko normalnie, jednak nie próbujcie tego przed jakimś ważnym spotkaniem, bo nie gwarantuję, że u wszystkich zadziała tak samo. Pomaga przemywanie twarzy wacikiem nasączonym pełnotłustym mlekiem bądź maślanką.
Niestety, przez te "niedogodności" stosowanie kurkumy jako masek nie należy do najprostszych, ale moim zdaniem naprawdę warto wypróbować u siebie taką miesięczną kurację. Najlepiej robić je wieczorami, aby złoty poblask miał czas na zaniknięcie. Po stosowaniu regularnie przebłyski złote praktycznie znikają na naszych oczach.

Jak widzimy kurkuma ma ogromne możliwości w walce z wieloma chorobami, estetycznie barwi nasze posiłki i nadaje im przyjemny korzenny smak. Dlatego myślę, że chyba u każdego powinna zagościć na stałe na kuchennych półkach aby zabezpieczyć się przeciwko chorobom oraz abyśmy byli dzięki niej zawsze zdrowi i piękni.

Stosowałyście już kiedyś kurkumę jako sprzymierzeńca w walce o piękne ciało ?

Pozdrawiam, Madeline

10 komentarzy:

  1. Uwielbiam kurkumę. Codziennie dodaję trochę do owsianki. Raz zrobiłam też maseczkę i potem dwa dni chodziłam zażółcona :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również czesto używam jej w kuchni np do ryżu, kaszy :) jak to sie stało ze trzymała Ci sie na twarzy az 2 dni? Ojejku, u mnie to zawsze 2-3 h ;p

      Usuń
  2. Kurkumę jadamy chyba codziennie - dodaję ją do kasz, które stanowią część obiadu niemal codziennie i do wielu innych potraw.

    Dodaję ją też do henny, żeby ocieplić kolor.

    Ciekawią mnie maseczki z kurkumy, ale obawiam się, że zostaną mi żółte ślady. Powiedz, jak to jest? Barwi skórę, czy nie?

    (Włosy barwi, na skórze boję się sprawdzić!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skóra jest zabarwiona, ale bardzo delikatnie. Przewaznie maski z kurkuma stosuje na noc ok. 2 h przed snem i rano juz mam normalna cere. Czasami zdarza mi sie używać jej w ciągu dnia. Trzymam ja wtedy troche krócej i po zmyciu przemywam twarz płyn micelarnym jeszcze kilka razy w ciągu 2-3 godzinach i wszystko znika po tym czasie :) nigdy nie miałam problemu z pozbyciem sie żółtego nalotu :)

      Usuń
  3. Ma bardzo piękny kolor, bardzo lubię ten odcień zółtego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam kurkumę, często robię sobie z niej maseczki i dodaje ją do prawie każdego dania :)
    obserwuje bo bardzo podoba mi się jak prowadzisz bloga :D

    https://milentry-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdybym mogła dodawałabym kurkumę do każdej potrawy :DD

    OdpowiedzUsuń

Polecane Posty

Czy to tu się jeszcze pisze? – refleksja blogowa, powrót i sens pisania w 2025

Nie pamiętam, kiedy ostatni raz logowałam się tutaj bez poczucia lekkiego wstydu.. Wiesz, tego rodzaju „zaraz-napiszę-tylko-najpierw-odkurzę...

Copyright © Je suis Madeline , Blogger