Proteiny, Humektanty, Emolienty czyli Włosowy PEH? Co kryje się pod tym pojęciem?
czerwca 27, 2019
13
emolienty
,
haircare
,
humektanty
,
long hair
,
longhair
,
peh
,
pielęgnacji włosów
,
proteiny
,
równowaga peh
,
wlosomaniaczka
,
włosing
,
włosomaniaczka
Kiedy zaczynałam świadomą pielęgnację czułam się trochę zagubiona w tym wszystkim maska, odżywka i olejach. Dodatkowo zewsząd atakowały mnie kompletnie nie zrozumiałe dla mnie oznaczenia wielu z nich: proteiny, humektanty, emolienty? Zajęło mi chwilę zanim rozpracowałam co kryje się za tymi nazwami.
Zapewne zewsząd jesteście bombardowani maskami proteinowami, mieszankami emolientowymi albo humektantowo-emoliwntowymi. Lekka konsternacja, zebranie myśli o co chodzi ? Biegnę z odpowiedzią :).Najłatwiej przyrównać równowagę PEH do naszej codziennej diety. Jeśli pojawi się w niej za dużo słodyczy a za mało wody przybierzemy trochę na wadze, będzie nas boleć głowa i będziemy mieć suchą skórę. W ten sposób również jest z naszymi włosami jeśli nakładamy na nie za dużo olei stają się ociężałe, oklapnięte z brakiem objętości i zbijaniem w strąki. Cała filozofia równowagi PEH opiera się więc na balansie porteinowo-humektantowo-emolientowym.
Proteiny
Najłatwiej opisać je jako białka proste zbudowane z aminokwasów, które są budulcem naszych włosów. Dzięki czemu pozwalają na uzupełnienie ubytków w ich strukturze. Obrazując bardziej są więc uzupełniaczem, cementem, który wyepłnia ubytki i są w stanie zregenerować włosy. Na wielu zachodnich forach spotkałam się z podejściem, że proteiny wchłaniają się odrobinę bardziej wgłąb włosa od humektantów więc ja również w ten sposób starałam sobie to obrazować, że proteiny wnikają najbardziej wgłąb włosa.
Proteiny możemy podzielić na dwie grupy, że względu na ich rozmiar i wpływ na włosy
- Proteiny hydrolizowane czyli regenerujące wnikające wgłąb struktury włosa. Dzięki hydrolizie udało wyodrębnić się mniejsze cząstki podzielonego białka, które są w stanie przeniknąć do wnętrza włosa i naprawić ubytki np.
* pszenica hydrolizowana (hydrolyzed wheat protein)
* jedwab hydrolizowany (hydrolyzed silk)
* keratyna hydrolizowana (hydrolized keraitn)
* hydrolizowane proteiny mleka (hydrolyzed milk protein)
* kolagen hydrolizowany (hydrolyzed collagen)
- Proteiny wielocząsteczkowe czyli kondycjonujące nie przenikają do wewnątrz włosa tylko tworzące na ich powierzchni warstwę ochronną.* proteiny sojowe (soy protein),
* proteiny pszeniczne (wheat protien),
* proteiny mleczne ( milk protein),
* kolagen (collagen),
* proteiny jedwabiu (silk protein),
* proteiny owsiane (oat protein),
* żółtko jajka.
Dodatkowo możemy wyróżnić aminokwasy, które przenikają jeszcze głębiej od protein hydrolizowanych i są to:
- l-cysteina,
- arganina,
- lysine.
Maski proteinowe często są okrzykiwane jako ultra regenerujące i odbudowujące. Jednak aby takimi były zawsze polecam czytać w jakiej kolejność występują wyżej wymienione składniki. Maski proteinowe to np.
Protein możemy szukać również w półproduktach i dodawać je do innych masek. U mnie najlepiej od lat sprawdza się żółtko jajka. Używałam kiedyś przez dłuższy czas keratyny hydrolizowanej jednak ciężej udawało mi się ją wyczuć. Czasami jedna kropelka w nadmiarze kończyła się puchem i przeprteinowaniem. Dlatego w dużej mierze w mojej pielęgnacji proteiny dostarczam w postaci żółtka jajka oraz masek.
Proteiny mają to do siebie, ze przy włosach wysoko-średnio porowatych bardzo łatwo przesadzić z ich ilością czego efektem nadbudowują się na włosach. Dlatego jeśli macie problem z puszącymi się, suchymi włosami najlepiej nakładać wraz z humektantami.
Humektanty (nawilżenie)
Odpowiadają za nawilżenie włosów dzięki zdolnością wiązania się z wodą. W ten sposób woda magazynuje się w łusce włosa. Ich cechą charakterystyczną jest wysoka higroskopijność czyli pochłanianie i wiązanie się z wodą, którą są w stanie wyłapać np. z naszego otoczenia. Dlatego ich odpowiednia ilość zależy od klimatu, w którym przebywamy. Czyli to z czym zmagam się ostatnio. W środowisku, w którym mamy suche powietrze możemy sobie pozwolić na większa ilość nawilżenia, bo jest to spowodowane potrzebą włosów. Natomiast w środowisku z dużą wilgotnością powietrza możemy tych humektantów używać zdecydowanie mniej. W przeciwnym razie mogą się nadbudować jak proteiny i musimy wtedy oczyścić włosy mocniejszym szamponem z SLES.
Humektanty wnikają również wewnątrz łuski włosa i są to np.
- sol z aloesu (aloe barbadensis leaf juice)
- miód,
- gliceryna (glycerin)
- kwas hialuronowy (hyaluronic acid)
- żel lniany,
- fruktoza,
- pantenol,
- mocznik.
W maskach humektantowych często możemy spotkać łączenie ich z maskami emolientowymi jest to stricto związane z działaniem emolientów.
Uwielbiam maski domowej roboty i ostatnio głównie przerzuciłam się mocno na nie. Naturalnych humektantów możemy wypatrywać na przykład w:
Aby zatrzymać humektanty wewnątrz włosów potrzebne sa emolienty.
Emolienty
Czyli oleje i wszelakie masła, których zadaniem jest natłuszczenie włosów oraz stworzenie na ich powierzchni ochronnego filmu zatrzymującego wilgoć i chroniącego przed uszkodzeniami mechanicznymi. Pomagają zmniejszyć puszenie i lepsze działanie protein i humektantów (nie mogą "uciec" poprzez stworzony film, chyba tak najlepiej to zobrazować:). Dzielą się one na:
- naturalne oleje i masła np.
* olej rycynowy (oleum ricini),
* olej arganowy (argania spinosa oil),
* olej jojoba (jojoba seed oil),
* masło seha (shea butter),
- alkohole tłuszczowe np:
* Cetyl Alcohol,
* Cetearyl Alcohol,
* Stearyl Alcohol,
- parafina
* paraffinum liquidum,
* mineral oil
- woski np,
* wosk pszczeli,
* lanolina,
- silikony (od tych odparowujących z powierzchni włosa po te zmywalne detergentami, o nich wpis wkrótce).
Emolienty domykają cała pielęgnacje i pomagają nam zabezpieczyć włosy przed wszelkimi uszkodzeniami. Występują najczęściej w składach masek często w parze z proteinami i humektantami. Najczęściej są to oleje i masła, których używanie jest proste zwłaszcza dla początkujących. Z masek emolientowych są to np.
Jeśli chodzi o emolienty to głównie regularnie używa się olei i czasem maseł. W moim przypadku najlepiej sprawdziły się właśnie oleje, z których mogę polecić wam np.
Aby lepiej zobrazować wam jak to wszystko wygląda, bo zdaje sobie sprawę, że na początku może się to wszystko mieszać stworzyłam wam taka grafikę.
Mam nadzieję, że dzięki temu będziecie potrafili odnaleźć się w tym gąszczu wszędobylskich informacji proteinowo-humektantowo-emolientowych. W moim przpadku na początku taka wizualizacja pomogła najbardziej.
Stosujecie w swojej pielęgnacji równowagę PEH? Czy wcześniej o niej nie słyszeliście ?
Pozdrawiam, Madeline
Przyznam szczerze, że nic wcześniej nie czytałam na ten temat, dlatego bardzo dziękuję za tak wyczerpujący i ciekawy post. 😊
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc :) pozdrawiam :)
UsuńWow ile tu informacji, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńStarałam się skompresować wszystko klarownie w jednym wpisie :) pozdrawiam :)
UsuńPrzyznaję, że ja wśród tych wszystkich nazw wciąż się gubię, choć może jak to ze spokojem przeanalizuję, to w końcu ogarnę. Dzięki za ten wpis! :)
OdpowiedzUsuńWystarczy na spokojnie sobie to przeanalizować i powinno wszystko sie poukładać ;)
UsuńZ takim wpisem jeszcze się nie spotkałam, ale trzeba przyznać, że można dowiedzieć się z niego wielu ciekawych rzeczy :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Bardzo mi miło to słyszeć :) Pozdrawiam ;)
UsuńJesteś prawdziwym ekspertem jeśli chodzi o pielęgnację wlosow
OdpowiedzUsuńStaram się zawsze maksymalnie zgłębić dany wątek ;) dziękuje za miłe słowa ;)
UsuńZdecydowanie poczułam się mądrzejsza. Zawsze miałam problemy z maskami czy balsamami, bo najzwyczajniej były włosy oklepane i tłuste. Widocznie źle je dobierałam. Z tego co czytam chyba najlepsze byłyby te z humektantami. Chociaż nie oszukujmy się, lepiej zrobić raz na jakiś czas ale domowe :D
OdpowiedzUsuńSuper wpis <3 wiele cennych informacji, które chętnie wykorzystam
OdpowiedzUsuńDziękuję. W końcu wiem o co z tym wszystkim dokładnie chodzi, mimo wielu informacji jest krótko i treściwie
OdpowiedzUsuń